Odkąd tylko skontaktowałem się z Misją Amightywind jesienią 2003, uważam, że
jestem o wiele bliżej JAHUSZUA i JAHWEH.
Odnoszę mnóstwo korzyści z nauk Misji. Zerwałem z wieloma światowymi zajęciami,
takimi jak gry wideo, pozbyłam się różnych gadżetów, przestałem oglądać światowe
filmy.
Odczuwam, że staję się bardziej czysty, bardziej skoncentrowany na sprawach
duchowych. Zawarłem również kilka nowych przyjaźni, lub raczej spotkałem kilkoro
troskliwych braci i sióstr. Całkowicie porzuciłem dążenia tego świata na rzecz
celów duchowych.
Uczę się jak kochać JAHUSZUA i JAHWEH, uczę się jak być IM posłusznym. Uzyskałem
przez to wiele duchowego zrozumienia. Świadomość, że obecny upadły świat wkrótce
się skończy ponagla mnie do przygotowań na to, co ma się zdarzyć. Starania by
przybliżać się do celu „bez skazy i zmarszczki” stanowią wyzwanie, ale wiem, że
warto to robić.
Moja duchowa świadomość poprawiła się i bardziej zdaję sobie sprawę z błędów
mojej przeszłości. Przez przelaną Krew JAHUSZUA jestem oczyszczony. Niegdyś
byłem uzależniony od pornografii, a teraz to minęło.
Wreszcie znalazłem sens życia, czyli wierne służenie naszemu Królowi JAHUSZUA i
JAHWEH.